poniedziałek, 19 listopada 2018


Zapisek 39.

Listopad w Zagrzebiu jest tak samo smętny, jak wszędzie indziej. Tzn. listopad był właściwie w ubiegłym miesiącu (październik, to listopad po chorwacku), a teraz jest studeni – czyli coś na kształt głębokiej, zapyziałej studni. No dobra, trochę dramatyzuję, bo dziś jest dopiero pierwszy dzień tej smętności, ale i tak już mam dosyć. Mokro, zimno, ciemno – jak w Warszawie o tej porze. Tak więc nie ma nam czego zazdrościć – Chorwacja, to nie Dalmacja. Na dodatek właściciele naszej posesji wycięli nam ostatnio żywopłot, który tak ładnie odgradzał nas od ich ogródka. Teraz jest łyso, a odgradza nas przyrdzewiały płot. Może na wiosnę znów trochę obrośnie w liście, ale kiedy to będzie?!
No cóż, nie ma jak widzicie o czym pisać z Zagrzebia, znów musimy gdzieś wyjechać 😉 Na szczęście przed nami amerykańskie Święto Dziękczynienia w amerykańskiej szkole, więc szykuje się długi weekend. A propos szkoła, to ostatnio mówili o niej w chorwackiej telewizji: https://vijesti.rtl.hr/novosti/hrvatska/3289623/skola-bez-zvona-i-rasporeda-sati-s-kinom-i-kazalistem-poticu-nas-da-slijedimo-svoje-strasti-i-snove/
W ubiegły piątek było oficjalne otwarcie naszej szkoły w nowej lokalizacji, przybyli różni oficjele, m.in. prezydent miasta pan Bandić (swoją drogą niezłe nazwisko), a pani Kolinda (prezydent kraju) przysłała list i swego przedstawiciela. Jesteśmy więc dumni, że mamy taką ładną szkołę i obawiam się, że Robi może chcieć w niej zostać aż do matury…
Dumni byliśmy też tydzień temu, kiedy z okazji 100-lecia polskiej niepodległości w Zagrzebiu podświetlono fontanny na biało-czerwono 😊 My w polskim gronie zrobiliśmy sobie polską imprezkę z polską szynką, śledziami, piwem… Bo jeden kolega właśnie wrócił z Krakowa i przywiózł swojski prowiant. W Chorwacji nie ma dobrych wędlin niestety, przynajmniej takich jak ja lubię.     
Tydzień temu było tu jeszcze całkiem ciepło i słonecznie. A od dzisiaj…. Brrr! Trzeba jechać w ciepłe kraje 😉


smętny płot

i smętny kot, który z zimna chce się do nas wprowadzić  











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz